Aktualizacja
04.03.2025
Śmieszek to prawdziwy przykład tego, jak wielka miłość i troska potrafią zdziałać cuda.
Po długiej walce o zdrowie, możemy z radością ogłosić – jest już zdrowy!
Pokonał wszystkie przeciwności losu, a jego niezłomny optymizm nie zawiódł.
Dzięki zaangażowaniu lekarzy, opiece wolontariuszy i wsparciu wielu cudownych ludzi, dziś cieszy się pełnią życia. Każdego dnia biega, bawi się i rozdaje wszystkim swoje charakterystyczne uśmiechy.
Ale to nie koniec dobrych wieści! Śmieszek znalazł swój wymarzony dom. Teraz otoczony miłością i troską, spędza każdy dzień u boku swojej nowej rodziny, która pokochała go od pierwszego wejrzenia.
Jak mówią jego nowi opiekunowie – to pies, który potrafi rozjaśnić nawet najciemniejszy dzień swoją radością.
Śmieszek dziękuje wszystkim, którzy trzymali za niego kciuki, wspierali go i wierzyli, że zasługuje na drugą szansę. To dzięki Wam jego historia ma szczęśliwe zakończenie! ❤️


Kiedy nasi wolontariusze znaleźli Śmieszka na poboczu, jego historia już chwytała za serce. Mimo widocznego bólu i wycieńczenia, radość w jego oczach nie gasła ani na moment. Jego ogon, jakby na przekór wszystkiemu, merdał z takim entuzjazmem, jakby mówił: „W końcu ktoś mnie zauważył, w końcu mam szansę na lepsze jutro!”.
Z chwilą, gdy trafił do kliniki, stał się najszczęśliwszym psem na świecie. Śmieszek od razu obdarzył miłością każdego, kto się nim zajął. Całował, tulił, a jego wesoła mordka zdawała się mówić: „Dziękuję, że jesteście! Kocham Was wszystkich!”. W krótkim czasie zdobył serca całego personelu, który szybko ochrzcił go Śmieszkiem – za jego wieczny uśmiech i niezłomny optymizm.
Aż trudno uwierzyć, że pod tym uśmiechem kryje się poważny stan. Po szczegółowych badaniach dowiedzieliśmy się, że Śmieszek zmaga się z zaawansowaną robaczycą serca, problemami z układem moczowym oraz trudnościami w oddawaniu moczu. Dodatkowo wykryto wodę w brzuchu, która już została ściągnięta.

Diagnozy nie są tak optymistyczne jak jego charakter, ale… Śmieszek zdaje się nie przejmować. Jakby całe życie czytał książki o pozytywnym myśleniu, wierzy, że uśmiech i miłość to klucz do pokonania każdej trudności.
Patrząc na jego wesołą mordkę, trudno nie wierzyć, że Śmieszek ma rację. Teraz potrzebujemy Waszej pomocy, by dać mu szansę na pełnię zdrowia i życie, na jakie zasługuje. Prosimy, wspierajcie naszego małego optymistę – razem możemy sprawić, że jego historia będzie miała szczęśliwe zakończenie.
Przekaż darowiznę z hasłem ŚMIESZEK na konto:
RATUJĘ ŚMIESZKA
882 088 834