Twoja pomoc ratuje życie
MBANK PL44 1140 2004 0000 3502 8321 7016
SWIFT/BIC BREXPLPWMBK

Aktualizacja 18.06.2025

Wiecie, życie potrafi nieźle namieszać. Mnie też nie oszczędziło. Po operacji i długim czasie spędzonym w klinice w końcu trafiłem do swojego wymarzonego domu. Byłem taki szczęśliwy! Ale wtedy… przyszły komplikacje. Mimo że wszyscy walczyli o moją łapę z całych sił, nie udało się jej uratować. Lekarze zrobili wszystko, co mogli, ale musieli ją amputować. To był trudny moment. Bałem się, co będzie dalej. Czy sobie poradzę? Czy ktoś jeszcze będzie mnie chciał?

Ale wiecie co? Dałem radę! Szybko nauczyłem się żyć na nowo. Teraz biegam, cieszę się każdą chwilą i zupełnie nie czuję się niepełnosprawny. Bo dla mnie nie liczy się liczba łap, tylko to, że mam dla kogo merdać ogonem.

Największe szczęście? Moja rodzina. Ludzie, którzy mnie pokochali, nie zrezygnowali, gdy los wystawił mnie na próbę. Kochają mnie dalej całym sercem – takim, jakim jestem, takiego, jakiego mnie poznali. I ja ich kocham najbardziej na świecie. Jestem im bardzo za to wdzięczny i także Wam.

Dziękuję Wam wszystkim, że daliście mi szansę. Dzięki Wam mogę teraz żyć tak, jak zasługuje każdy pies – szczęśliwy i w poczuciu, że jestem ważny.

Życzę każdemu mojemu kumplowi z ulicy i wszystkim innym zwierzakom takiego domu. ❤️

Wasz Rex

Przekaż darowiznę z hasłem REX na konto:

MBANK: PL44 1140 2004 0000 3502 8321 7016
SWIFT/BIC: BREXPLPWMBK
FUNDACJA KUBUSIA PUCHATKA
Adama Mickiewicza 3D/2, 57-100 Strzelin

RATUJĘ REXA

wybierz kwotę

lub

882 088 834

Wyślij SMS o treści

REX
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7901(KOSZT 11,07 PLN)
I KUP TAPETĘ

Aktualizacja
10.02.2025

Rex przeszedł operację! Dzięki Waszemu wsparciu udało się przeprowadzić zabieg, który był kluczowy dla jego dalszego życia. To był trudny czas, zarówno dla niego, jak i dla całego zespołu weterynaryjnego. Niestety, pojawiły się komplikacje – wybudzenie Rexa z narkozy trwało długo. Na szczęście lekarze zrobili wszystko, by go ustabilizować, i ostatecznie się udało!
Złamana łapa została poskładana i odpowiednio zabezpieczona, a uszkodzone oczko całkowicie usunięte. Mimo starań nie było możliwości jego uratowania, ale teraz najważniejsze jest to, że Rex jest bezpieczny i otoczony troskliwą opieką.
Teraz czeka go długi proces rekonwalescencji. Potrzebuje spokoju, intensywnej rehabilitacji oraz odpowiedniego żywienia, by jak najszybciej wrócić do sił. Każda forma wsparcia – zarówno finansowa, jak i duchowa – jest dla niego ogromnie ważna.
Dziękujemy wszystkim, którzy trzymają za niego kciuki i pomagają w jego leczeniu. To dzięki Wam Rex ma szansę na nowe, lepsze życie! Nie przestawajmy go wspierać – razem możemy zdziałać cuda!

JEGO HISTORIA

Rex został znaleziony na poboczu mało ruchliwej drogi w stanie krytycznym. Młodzi ludzie jadący na rowerach natknęli się na niego przypadkiem – przerażonego, cierpiącego, skrajnie wyczerpanego. Nie zostawili go jednak samemu sobie. Skontaktowali się z najbliższą lecznicą weterynaryjną, pytając, jak udzielić mu pierwszej pomocy i jak go zabezpieczyć. Lekarze natychmiast przekazali sprawę zaprzyjaźnionym wolontariuszom, którzy pomogli przetransportować Rexa do kliniki.

Po przewiezieniu do lecznicy od razu podano mu leki przeciwbólowe i rozpoczęto pełną diagnostykę. Niestety, wyniki były druzgocące. W wyniku uderzenia Rex stracił oko – nie da się go już uratować. Ma głębokie rany cięte na głowie i złamaną przednią łapę. Musi zostać ustabilizowany, a następnie poddany operacji usunięcia uszkodzonego oka oraz poskładania złamanej łapy – aby móc normalnie funkcjonować.

Nie chcemy nawet myśleć, przez co przeszedł, leżąc tam samotnie, w zimnie i potwornym bólu. Teraz liczy się tylko jedno – pomóc mu wrócić do zdrowia i dać mu szansę na nowe, bezpieczne życie.

Potrzebujemy Waszego wsparcia! Koszty leczenia, opieki weterynaryjnej, operacji oraz późniejszej rehabilitacji są ogromne. Do tego dochodzi wysokojakościowa karma i suplementy, które pomogą mu w powrocie do formy. Każda złotówka jest na wagę złota!

Prosimy, nie bądźcie obojętni. Pomóżcie Rexowi stanąć na łapy!