Aktualizacja 13.04.2024
Moi Drodzy, niestety nie udało nam się zebrać całej potrzebnej sumy na operację Natki. Mimo to ubłagaliśmy zakredytowanie reszty kwoty w klinice. Nie mogliśmy pozwolić, aby Natka ciągle cierpiała. Teraz dochodzi do siebie po operacji, którą ciężko przeszła. Jak widzicie na zdjęciach w łapkę zostały włożone druty, aby kości mogły się zrosnąć.
Niestety operacja to jest dopiero początek. W niedługim czasie będziemy musieli przeprowadzić kolejną, a nie mamy na nią środków!
Dodatkowo kierownik kliniki powiedział, że dopóki nie spłacimy całości to nie wykona kolejnej operacji ani nie przyjmie żadnego innego zwierzęcia u siebie za które nie będzie miał zapłacone z góry!! Boimy się, że kolejna cierpiąca istotka będzie potrzebowała naszej pomocy w tej okolicy. Jeśli tak będzie, to nie będziemy mogli jej pomóc póki nie spłacimy kosztów leczenia Natki!
Z całego serca proszę Was o pomoc. Od tego czy uda nam się zebrać środki zależy życie tej bidulki!
Dagmara
Przekaż darowiznę z hasłem NATKA na konto:
RATUJĘ NATKĘ
882 088 834Wyślij SMS o treści
JEJ HISTORIA
Natka przy drodze czekała na pewną śmierć, nikogo nie interesowała bezbronna sunia, która została potrącona przez samochód❗️
Znowu komuś wiejska droga pomyliła się z torem wyścigowym… Oczywiście jak zwykle „nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał”. A Natka wyła tak, że było ją słychać na drugim końcu wsi. Ciężko sobie nawet wyobrazić z jakim bólem mierzyła się w tamtym momencie. Od razu było widać, że jej tylna lewa łapka jest mocno zdeformowana. W drodze do lecznicy również bardzo cierpiała, całą drogę piszczała i praktycznie nie dała się dotknąć.
W badaniu RTG wyszło, że jej łapka jest złamana aż w trzech miejscach!
Sunia pilnie potrzebuje zabiegu chirurgiczno-ortopedycznego, a ceny leczenia zwierząt jak sami dobrze wiecie są kolosalne! Bez Waszej pomocy nie uda nam się uratować Natki, bez operacji w najgorszym wypadku zostanie kaleką i całe życie spędzi w ogromnym cierpieniu. Kochani, błagamy Was o pomoc! Nie możemy pozwolić, aby jej los skończył się w tak smutny i bolesny sposób. Czym Natka sobie zawiniała, aby aż tak cierpieć?
Drodzy przyjaciele w Was ostania nadzieja! Bez Was nic się nie uda… Leczenie psinki będzie kosztowne, ale nie możemy przejść obok niej obojątnie. Całe dalsze życie Natki zależy od Waszego wsparcia. Sunia potrzebuje środków na operację, późniejszą rehabilitację oraz chciałaby zjeść miskę pysznej karmy, aby zapełnić pusty brzuszek. Widać, że jest bardzo wygłodniała i osłabiona.
Kochani w jedności siła! Razem mamy szasnę uratować kolejne niewinne istnienie.
POPRZEDNIE AKTUALIZACJE
Aktualizacja 27.03.2024
Moi drodzy, Natka przy drodze czekała na pewną śmierć, nikogo nie interesowała bezbronna sunia, która została potrącona przez samochód! A psinka z bólu wyła tak, że było ją słychać aż na drugim końcu wsi.
Niestety, bez Waszej pomocy nie uda nam się uratować Natki. Bez operacji w najlepszym wypadku zostanie kaleką i całe życie spędzi w ogromnym cierpieniu.
Kochani, błagam Was z całego serca o pomoc! Sytuacja jest krytyczna a Natka bardzo cierpi!
Dagmara
