Moki- malutki szczeniak został znaleziony na ulicy – samotny, zagubiony, z posklejaną sierścią i zapłakanymi oczami. Przechodnie nie przeszli obojętnie. Zawiadomili naszych zaprzyjaźnionych wolontariuszy, którzy poprosili nas o pomoc.
Gdy dotarli na miejsce, ich serca ścisnął widok maleńkiego Mokiego. Był skrajnie osłabiony, niedożywiony i odwodniony. Po jego smutnym pyszczku było widać ból i cichą prośbę o ratunek. Wolontariusze nie zwlekali ani chwili – zabezpieczyli go i przewieźli prosto do kliniki weterynaryjnej.
Diagnoza lekarza nie pozostawiła złudzeń – wirusowe zapalenie jelit. Dodatkowo Moki był pokryty pchłami, miał chodzące po sobie kleszcze i był silnie zarobaczony. Niestety, obecna pogoda sprzyja rozwojowi wirusów i pasożytów, a dla takiego maleństwa to ogromne zagrożenie.
Teraz walczymy o Mokiego! Prosimy Was o wsparcie dla tego dzielnego malucha. Zróbmy wszystko, by jego futerko znów stało się miękkie i lśniące, by odzyskał siły, radość i beztroskę psiego dzieciństwa.
Każda pomoc się liczy – razem możemy uratować Mokiego i podarować mu nowe, szczęśliwe życie! Zebrane środki zostaną przeznaczone na opiekę weterynaryjną, leczenie, wysokiej jakości karmę oraz suplementy, które są niezbędne dla takiego maleństwa. Chcemy zapewnić mu wszystko, co najlepsze, bo na to zasługuje! Na pewno nie zasłużył na życie na ulicy, w głodzie i zimnie.
Przekaż darowiznę z hasłem MOKI na konto:
RATUJĘ MOKIEGO
882 088 834