Twoja pomoc ratuje życie
MBANK PL44 1140 2004 0000 3502 8321 7016
SWIFT/BIC BREXPLPWMBK

Aktualizacja 02.06.2025

Dobre wieści! ❤️
Nasza dzielna wojowniczka wygrała kolejną bitwę. Lea opuściła klinikę i trafiła do miejsca, które można nazwać prawdziwym domem – pełnego ciepła, troski i bezpieczeństwa. Tam, otoczona opieką, dochodzi do siebie i każdego dnia robi małe kroki ku zdrowiu.

Choć leczenie jeszcze się nie zakończyło – Lea nadal przyjmuje leki, wymaga specjalnej diety i obserwacji – to najgorsze już za nią. Jej kruche ciało odzyskuje siły, a w oczach pojawił się blask, którego wcześniej tak bardzo brakowało.

Dziękujemy Wam z całego serca za każde okazane wsparcie – to dzięki Wam ta historia nie zakończyła się w bólu i cierpieniu. Dzięki Wam Lea żyje, walczy i zaczyna wierzyć, że teraz będzie już tylko lepiej.

Wasze dobro ma realną moc. Dziękujemy, że byliście z nią.

Przekaż darowiznę z hasłem LEA na konto:

MBANK: PL44 1140 2004 0000 3502 8321 7016
SWIFT/BIC: BREXPLPWMBK
FUNDACJA KUBUSIA PUCHATKA
Adama Mickiewicza 3D/2, 57-100 Strzelin

RATUJĘ LEĘ

wybierz kwotę

lub

882 088 834

Wyślij SMS o treści

LEA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7901(KOSZT 11,07 PLN)
I KUP TAPETĘ

Aktualizacja 30.04.2025

Nasza dzielna, maleńka wojowniczka przeszła już sporo — ale powoli zaczynamy dostrzegać pierwsze promyki nadziei.
Stan Lei wyraźnie się poprawił. Mała je z apetytem, a jej organizm powoli odzyskuje siły. Nie są już potrzebne kroplówki — teraz podawane są jej leki w formie zastrzyków. W klinice został wykonany zabieg pielęgnacyjny, na tyle ile byli w stanie, ponieważ jej sierść była całkowicie pokryta kołtunami.
Wciąż przed nami długa droga — pełna troski, leczenia i cierpliwości — ale Lea walczy dzielnie. Z każdym dniem coraz bardziej widać w niej życie, które kiedyś ktoś próbował zgasić.
Prosimy, bądźcie dalej z Leą. Dzięki Wam to wszystko jest możliwe. Dzięki Wam ta mała, skrzywdzona istotka ma szansę na prawdziwy, bezpieczny dom.
❤️ Dziękujemy, że pomagacie Lei odnaleźć drogę do nowego życia.

JEJ HISTORIA

Oczy potrafią kłamać. Patrzysz na nią — maleńką, puchatą, z zadziornym spojrzeniem — i myślisz: „Och, jaka śliczna! Taka mała, taka urocza, idealna do przytulania…” Ale rzeczywistość nie ma nic wspólnego z tym instagramowym obrazkiem.
Lea jest przedstawicielką rasy, która ostatnio stała się modna. Tylko że moda przemija, a zwierzę to nie torebka ani gadżet, za nie trzeba wziąć odpowiedzialność. Takie psy, choć ważą tyle co nic, mają osobowość większą niż niejedna dogowata bestia. Szczekają na wszystko — na wiatr, na ptaki, na swoje odbicie w lustrze. Wydaje im się, że mogą rządzić światem. I często próbują.
Lea to właśnie taka zadziora. Tylko że za tą pewnością siebie kryje się ból, strach i ogromna samotność.
Bo kiedy ktoś zamarzy o takim piesku, nie zdając sobie sprawy z tego, jak bardzo wymagające potrafią być — z uporu, z potrzeby bliskości, z problemów behawioralnych, z trudnej w pielęgnacji sierści i możliwych problemów zdrowotnych — wszystko się kończy, gdy opadnie kurz pierwszych zachwytów.

I wtedy te psy przestają być „urocze”.
Zaczynają być problemem.
Lea najprawdopodobniej trafiła na takich ludzi. Ktoś najprawdopodobniej z premedytacją, chęcią pozbycia się problemu podrzucił ją na wieś.

Próbowała tam znaleźć swoją nową rodzinę i szukała szczęścia od domu do domu. Była w stanie skrajnego wycieńczenia.
Trzykilogramowa kuleczka, która nie miała już siły walczyć. Pies, który nigdy nie znał innego życia, kompletnie nie potrafił poradzić sobie na zewnątrz.
Kiedy trafiła pod nasze skrzydła, wiedzieliśmy jedno — musimy jej pomóc.
Dziś Lea przebywa w lecznicy. Diagnoza? Problemy z żołądkiem, trzustką, pęcherzykiem żółciowym. Przepuklina. Zęby w fatalnym stanie. Biegunki, problemy skórne, grzybica, pchły, posklejana sierść, której nikt nie pielęgnował. Jej stan wymaga czasu, leczenia, diagnostyki.
Potrzebuje nas.
Potrzebuje Was.
Lea zasługuje na to, by w końcu ktoś nie patrzył tylko na to, jaka jest śliczna. Ale na to, jaka jest zagubiona i skrzywdzona.
Prosimy Was z całego serca — pomóżcie tej małej, dzielnej dziewczynce.
Pomóżcie jej wrócić do życia, w którym ktoś będzie ją kochał nie za to, jak wygląda… ale za to, kim jest.
❤️ Pomóżcie Lei odzyskać godność, zdrowie i spokój. Ona naprawdę tego potrzebuje.