Aktualizacja 29.10.2025
Kocie dzień dobry!
To ja, Krasnal!
Tak właśnie zaczynam każdy poranek — powoli otwieram oczka, przeciągam się leniwie, robię sobie kocią jogę i… od razu świat staje się piękniejszy! 😻 Spróbujcie, naprawdę działa!
Leżę teraz w moim mięciutkim, cieplutkim łóżeczku i myślę o tym, jak wielkie mam szczęście. To wszystko dzięki Wam — Waszym dobrym sercom, wsparciu i miłości, którą mi okazaliście! 💖
Nie wiem, co by się ze mną stało, gdyby nie Wy. Czuję się już naprawdę dobrze, a dzięki Wam mogę czuć ciepło, bezpieczeństwo i nadzieję.
Kocie dziękuję!
Miau! 🐾✨

Przekaż darowiznę z hasłem KRASNAL na konto:
RATUJĘ KRASNALA
882 088 834Wyślij SMS o treści
Aktualizacja 18.09.2025
Niestety, u Krasnala wystąpił problem z nerkami, co bardzo nas zaniepokoiło. Lekarze natychmiast podjęli intensywne leczenie, by ustabilizować jego stan. Na szczęście działania specjalistów przyniosły pozytywne efekty – stan Krasnala się poprawił.
Choć przed nim nadal długa droga do pełnego wyzdrowienia, ten mały dzielny chłopak pokazuje ogromną siłę i wolę życia. Dziękujemy, że jesteście z nami i wspieracie Krasnala – każda dobra myśl, każda złotówka i każde udostępnienie naprawdę mają znaczenie.
Trzymajcie za niego mocno kciuki – razem możemy dać mu przyszłość bez cierpienia!
Aktualizacja 21.08.2025
U Krasnala wykonano test na obecność wirusa FeLV – na szczęście wynik okazał się negatywny. To ogromna ulga w tej trudnej sytuacji.
Niestety, badania wykazały, że szpik kostny Krasnala prawie nie funkcjonuje, co bardzo martwi lekarzy. Z tego powodu wprowadzono nowe leczenie, które ma pomóc w poprawie jego stanu. Dodatkowo, parametry nerkowe nie wyglądają najlepiej, dlatego Krasnal pozostaje pod uważną kontrolą.
Już za kilka dni zostaną wykonane powtórne badania krwi, które pokażą, jak organizm reaguje na terapię i w którą stronę pójdzie dalsze leczenie.
Trzymajmy mocno kciuki za Krasnala – teraz każda dobra myśl i wsparcie są dla niego niezwykle ważne. ❤️

Aktualizacja 08.08.2025
U Krasnala potwierdzono hemobartonelozę – wynik testu PCR okazał się pozytywny. Na szczęście lekarze zareagowali natychmiast, wdrażając leczenie, by skutecznie zwalczyć patogen.
Pomimo diagnozy, Krasnal ma dobry apetyt, je i powoli nabiera sił. To daje nam wszystkim ogromną nadzieję na jego powrót do zdrowia.
Trzymajcie za niego kciuki – bardzo ich teraz potrzebuje! ❤️

Aktualizacja 18.07.2025
Parametry krwi Krasnala zaczęły rosnąć. To znak, że organizm tego dzielnego kociaka powoli odpowiada na leczenie.
Niestety, kiedy tylko terapia infuzyjna została czasowo wstrzymana, stan Krasnala ponownie się pogorszył. To pokazało, jak kruche jest jego zdrowie i jak niezbędne jest dalsze leczenie, by utrzymać funkcje życiowe i wspomóc jego organizm w walce.
Krasnal nadal pozostaje pod czujnym okiem lekarzy. Jego stan jest poważny, ale stabilny.
Ten mały, dzielny chłopak przeszedł już bardzo wiele. Nie przestaje nas zadziwiać swoją siłą.
Prosimy, nie zapominajcie o Krasnalu. Każde wsparcie ma ogromne znaczenie.
Dziękujemy Wam z całego serca za wszystko, co już dla niego zrobiliście i prosimy nie zapominajcie o nim.

Aktualizacja 10.07.2025
Przeżyliśmy godziny grozy. Musiała zostać podjęta decyzja o transfuzji krwi dla Krasnala. Poziom hemoglobiny był krytycznie niski. Na szczęście krew została podana na czas, co przyniosło poprawę. Stan Krasnala nadal jest poważny, ale stabilny.
To jednak dopiero początek drogi. Leczenie musi być kontynuowane, a stan kociaka – stale monitorowany. Nadal czekamy na wyniki antybiogramu. Funkcja nerek zaczyna się poprawiać, co daje nadzieję. Niestety, stężenie fosforu zmienia się, co może prowadzić do powikłań.
Dlatego Krasnal pozostaje pod czujnym okiem lekarzy, którzy robią wszystko, by go ustabilizować.
Ta mała kruszynka jest w dobrych rękach. Jest otoczony troską i profesjonalną opieką.
A my jesteśmy pełni nadziei, że to co robią lekarze nie pójdzie na marne. Krasnal już tak wiele wycierpiał, zasługuje na wszystko co najlepsze, bez bólu, głodu i samotności.

Prosimy pomóżcie nam zawalczyć razem z nim. Z każdym kolejnym podanym zastrzykiem, każdym badaniem, licznik bije jak szalony.
Jak chłopak z tego wyjdzie na pewno podziękuje Wam po kociemu czułym miauknięciem. Wasze wsparcie – każda złotówka, każde udostępnienie – naprawdę mają moc.
JEGO HISTORIA
Kiedyś musiał być piękny. Zadbany, dorodny, może nawet dumny z siebie, jak to kociaki potrafią być. Krasnal – bo tak go nazwaliśmy – z całą pewnością miał kiedyś lepsze dni. Może ktoś go kochał, może tulił do snu. A może… może nigdy nie zaznał prawdziwej czułości? Tego już się nie dowiemy. Krasnal nie opowie nam swojej historii. To już jego tajemnica.
Jedno jest pewne: życie nie było dla niego łaskawe. Było brutalne.
Zamiast ciepłego kąta – ulica. Zamiast miseczki – głód. Zamiast głaskania – strach i zimno.
Został znaleziony na osiedlowym trawniku. Leżał… właściwie bardziej istniał niż żył. Mała, bezradna istota – zlepiona sierść, skołtuniona i śmierdząca. „Kupka nieszczęścia” – tak o nim powiedziała osoba, która go dostrzegła i nie przeszła obojętnie.
Dziękujemy jej z całego serca, bo Krasnal nie miałby już wielu dni przed sobą.
W klinice wykonano podstawowe badania. Wyniki? Dramatyczne.
🔸 Ostra anemia
🔸 Niewydolność nerek
🔸 Skrajne odwodnienie
🔸 Niedożywienie
🔸 Ropień na szyi, który trzeba było naciąć i oczyścić
Jest w ciężkim stanie. Przez najbliższe dni musi pozostać w klinice, pod całodobową opieką. Otrzyma antybiotyki o szerokim spektrum, leki wspomagające wątrobę, kroplówki, specjalistyczne karmienie… To jedyna szansa, by zawalczyć o jego życie.
Krasnal nie zasłużył na taki los. Żadne zwierzę nie zasługuje na to, by konać z bólu i głodu na trawniku, niezauważone, porzucone jak śmieć.
Prosimy – pomóżcie nam go uratować.
Pomóżcie nam pokazać mu, że jeszcze istnieje dobro. Że jeszcze warto się podnieść.
Każda złotówka, każde udostępnienie – to cegiełka, z której możemy zbudować dla Krasnala przyszłość.
Bo choć nie znamy jego przeszłości, to razem możemy dać mu coś znacznie ważniejszego:
przyszłość bez cierpienia.