Aktualizacja 03.11.2025
Kawa miała rutynową kontrolę, podczas której okazało się, że niestety postęp się zatrzymał. Choć Kawa dzielnie walczy i nadal ma w sobie mnóstwo energii, lekarz zauważył, że potrzebna będzie pomoc specjalisty, który „naprawi” jej łapkę tak, aby mogła znów w pełni na niej stanąć.
Zalecana została intensywna, odpowiednio dobrana fizjoterapia, która pomoże przywrócić jej sprawność i siłę. Wiemy, że Kawa ma ogromną wolę życia i z Waszym wsparciem już nie raz pokazała, jak potrafi walczyć o każdy krok ❤️
Przed nami kolejny etap leczenia, ale wierzymy, że dzięki Wam nasza dzielna dziewczynka znów będzie mogła biegać bez bólu i cieszyć się życiem tak, jak na to zasługuje.
Dziękujemy, że wciąż jesteście z Kawą – to dzięki Wam ma szansę na pełne wyzdrowienie!

Przekaż darowiznę z hasłem KAWA na konto:
RATUJĘ KAWĘ
882 088 834Wyślij SMS o treści
Aktualizacja 26.09.2025
Kochani, mamy wspaniałe wieści o naszej dzielnej Kawie!
Wszystko pięknie się goi – psinka przybiera na wadze, a jej siła i energia wracają z każdym dniem. Dzięki Waszemu wsparciu regularnie uczestniczy w rehabilitacjach i widać ogromne postępy.
Kawa staje się coraz silniejsza i pewniejsza siebie, a my nie możemy się doczekać dnia, kiedy aparat ortopedyczny zostanie zdjęty, a ona w pełni poczuje radość życia bez bólu. ❤️
Dziękujemy, że dzięki Wam nasza mała wojowniczka codziennie wraca do zdrowia!

Aktualizacja 11.09.2025
Kawa jest po kolejnej kontroli i wiemy już, że wszystko idzie w dobrym kierunku!
Kość zrosła się prawidłowo, a w 80% udało się odbudować mięśnie. To ogromny sukces, który zawdzięczamy zarówno lekarzom, rehabilitantom i oczywiście Waszemu wsparciu, bez tego Kawa by nie podołała.
Przed Kawą wciąż długa droga – bardzo ważne jest systematyczne kontynuowanie masaży i zabiegów, które pozwolą jej odzyskać pełną sprawność. Aparat ortopedyczny może zostać zdjęty dopiero wtedy, gdy łapka będzie w pełni silna i ruchoma. Czeka ją kolejna operacja, ale jeszcze za wcześnie, by powiedzieć kiedy. Dodatkowo dzięki Waszej dobroczynności Kawa jest zaopatrzona w super specjalistyczną karmę weterynaryjną oraz mikro i makro elementy.
Nasza mała wojowniczka jest na dobrej drodze do zdrowia, ale wciąż potrzebuje opieki, rehabilitacji i wsparcia. Dziękujemy, że nie zostawiacie jej samej w tej walce – to dzięki Wam Kawa może marzyć o przyszłości bez bólu.

Aktualizacja 04.08.2025
Stan Kawy został ustabilizowany, a pierwsza, kluczowa operacja już za nią!
Zespół weterynarzy przeprowadził zabieg zgodnie z planem – w trakcie operacji założono szynę Ilizarowa, która ma pomóc w prawidłowym zroście kości i przywróceniu sprawności w uszkodzonej kończynie. To była trudna, wymagająca interwencja, ale Kawa dzielnie ją zniosła i teraz rozpoczyna kolejny etap swojej walki – rehabilitację i powrót do sił.
Przez najbliższe dwa miesiące Kawa będzie musiała funkcjonować z założonym aparatem. To niełatwe, ale wiemy, że ta mała wojowniczka ma w sobie ogromną siłę.
Już teraz lekarze planują drugi etap leczenia – kolejną operację, która odbędzie się za około dwa miesiące. To nie koniec drogi, ale jesteśmy na dobrej ścieżce, by dać Kawie życie bez bólu.
Dziękujemy, że podarowaliście Kawie szansę. Prosimy, zostańcie z nami – przed nią jeszcze długa rehabilitacja.
Każda złotówka, każde udostępnienie, każde dobre słowo – to cegiełka, dzięki której Kawa wraca do życia.

JEJ HISTORIA
Kawa – tak nazwaliśmy tę małą, bezbronną istotkę, bo gdy nasi wolontariusze pojechali po nią na miejsce, serca im zabiły tak mocno, że nie potrzebowali już żadnej kawy, by poczuć, jak życie pulsuje w nich z siłą nie do opisania. To był szok i ból, który ścisnął gardła – zobaczyli maleństwo wychudzone do granic możliwości, poobijane, pokryte otarciami, samotne i przestraszone jak nigdy wcześniej. W lecznicy diagnoza była jak cios – złamane biodro i kolano, ropień, zanik mięśni… Kawa prawdopodobnie została potrącona przez samochód. Ta malutka sunia walczy o każdy oddech, o każdą chwilę życia, a my musimy zrobić wszystko, by jak najszybciej ustabilizować jej stan, by pozwolić jej przejść operację, która może uwolnić ją od bólu. Nie mamy czasu do stracenia. Kawa potrzebuje Waszej pomocy, bo bez Waszego wsparcia nie podniesiemy jej z tego dna. Potrzebne są środki na operację, specjalistyczną opiekę weterynaryjną, suplementy oraz wysokiej jakości karmę, która da jej siłę do walki.
Prosimy – pomóżcie nam dać Kawie szansę na nowe życie, na bezpieczny dom, na miłość, której nigdy wcześniej nie zaznała. Nie pozwólmy, żeby ta maleńka, tak bardzo skrzywdzona istota została sama z bólem. Bądźcie jej nadzieją i kołem ratunkowym.