Aktualizacja 20.11.2024
Drodzy Przyjaciele,
Z radością dzielimy się z Wami dobrą wiadomością – Gabi ma się coraz lepiej! Dzięki Waszemu wsparciu udało się opanować najtrudniejszy etap leczenia. Guzy, które były tak dużym powodem do obaw, okazały się niezłośliwe, a dzięki odpowiedniej terapii i opiece weterynaryjnej udało się złagodzić bóle kręgosłupa oraz przywrócić prawidłowe funkcjonowanie nerek.
Obecnie Gabi i jej ukochana opiekunka regularnie odwiedzają lecznicę na badania kontrolne. Suczka dożywotnio pozostaje pod naszą opieką i wsparciem – będziemy monitorować jej stan zdrowia. Jej właścicielka nie kryje wzruszenia i wdzięczności – to właśnie dzięki Wam obie mogą znów cieszyć się wspólnymi chwilami, bez strachu o jutro.
Dziękujemy z całego serca za każdą wpłatę, każde udostępnienie i każde ciepłe słowo. To dzięki Wam ta historia miłości i przyjaźni ma szczęśliwe zakończenie.
Dziękujemy, że razem mogliśmy uczynić ten cud! ❤️
Przekaż darowiznę z hasłem GABI na konto:
RATUJĘ GABI
882 088 834Wyślij SMS o treści
Aktualizacja 05.11.2024 r.
Drodzy Przyjaciele,
Chcielibyśmy podzielić się najnowszymi informacjami o Gabi – naszej dzielnej podopiecznej, która, mimo przeciwności losu, nieustannie walczy o swoje zdrowie.
Otrzymaliśmy wyniki badań, które przynoszą zarówno dobre, jak i niepokojące wiadomości. Guzy nie są złośliwe, co daje nam wielką ulgę. Niestety u Gabi zdiagnozowano zrośnięcie kręgów, które wywołuje bolesne dolegliwości i utrudnia jej poruszanie się. Aby złagodzić cierpienie, Gabi przyjmuje leki przeciwzapalne i przeciwbólowe, które pomagają jej przejść przez ten trudny czas. Problemem jest też bardzo wysoki poziom kreatyniny w moczu, co może świadczyć o poważnych problemach z nerkami, wymaga to dalszej opieki i monitorowania.
Gabi i jej właścicielka patrzą na nas z ufnością i nadzieją – liczą na naszą i Waszą pomoc w tej trudnej walce. Prosimy Was o wsparcie, abyśmy mogli kontynuować leczenie i opiekę, które przynoszą jej ulgę i poprawiają jakość życia. Zarówno Gabi, jak i jej właścicielka dziękują za każdą dotychczasową pomoc i wsparcie, ale przed nimi wciąż jest bardzo długa i wymagająca droga.
Dziękujemy, że jesteście z nami!
ICH HISTORIA
Starsza emerytka przygarnęła Gabi, owczarka niemieckiego, który przez długi czas błąkał się samotnie, porzucony i bez nadziei na lepsze jutro. Kiedy Gabi trafiła do jej domu, coś niezwykłego się wydarzyło – dwie samotne dusze odnalazły w sobie nawzajem ukojenie. Kobieta pokochała Gabi jak własną rodzinę, a suczka w końcu znalazła miejsce, które mogła nazwać swoim domem. To była miłość od pierwszego wejrzenia, ich serca złączyły się w niezłomnej przyjaźni. Teraz mają tylko siebie.
Jednak ich wspólne szczęście było krótkotrwałe. Wkrótce Gabi zaczęła poważnie chorować. Najpierw pojawiły się problemy z tylnymi łapami, następnie wyczuwalne guzy w pachwinie, a potem nadeszła wysoka gorączka, która zdawała się zaciągać nad nimi czarne chmury. Leczenie miejscowe, na które mogła sobie pozwolić właścicielka, niestety nie przyniosło rezultatów, a stan Gabi coraz bardziej się pogarsza. Każdy dzień to dla niej walka z bólem, a jej właścicielka, zrozpaczona i bezradna, patrzy, jak jej ukochana suczka cierpi.
Konieczne jest przeprowadzenie szczegółowej diagnostyki, aby zrozumieć przyczyny jej bólu i dać jej szansę na powrót do zdrowia. Niestety, emerytka nie ma środków, by pokryć koszty dalszych badań i leczenia, a Gabi wciąż walczy o każdy dzień swojego życia.
Prosimy o pomoc. Zebrane środki pozwolą na pokrycie kosztów pobytu Gabi w lecznicy, specjalistycznej karmy oraz niezbędnych suplementów witaminowo-mineralnych. Każda złotówka to nadzieja dla Gabi i jej opiekunki, która wciąż wierzy, że wspólnie pokonają tę trudną drogę.
Bardzo prosimy o udostępnianie tej zbiórki – dzięki Wam możemy dotrzeć do większej liczby osób, które będą mogły pomóc. Każda pomoc to szansa, by Gabi mogła przeżyć jeszcze spokojny czas u boku swojej ukochanej opiekunki.
Dziękujemy za każdy, nawet najmniejszy gest. Razem możemy sprawić, że ich piękna historia miłości i przyjaźni będzie trwać dalej.