Twoja pomoc ratuje życie
MBANK PL44 1140 2004 0000 3502 8321 7016
SWIFT/BIC BREXPLPWMBK

Aktualizacja 11.12.2024

Drodzy Przyjaciele,

Chcemy podzielić się najnowszymi informacjami o stanie zdrowia Diuny. Sunia wciąż przebywa w klinice pod stałą opieką weterynarzy. Dzięki intensywnemu leczeniu oraz Państwa wsparciu jej stan powoli się poprawia.

Diuna dzielnie znosi leczenie i każdego dnia pokazuje swoją ogromną wolę życia. Środki, które udało się zebrać, pozwalają na kontynuację specjalistycznego leczenia, dietę wspomagającą oraz niezbędną opiekę.

Jesteśmy Państwu bardzo wdzięczni za każdą formę wsparcia. Prosimy, bądźcie z nami dalej – Diuna nadal potrzebuje naszej pomocy, by w pełni wrócić do zdrowia i mieć szansę na spokojne, pełne miłości życie.

Przekaż darowiznę z hasłem DIUNA na konto:

MBANK: PL44 1140 2004 0000 3502 8321 7016
SWIFT/BIC: BREXPLPWMBK
FUNDACJA KUBUSIA PUCHATKA
Adama Mickiewicza 3D/2, 57-100 Strzelin

RATUJĘ DIUNĘ

wybierz kwotę

lub

wybierz kwotę

882 088 834

Wyślij SMS o treści

DIUNA
NA NUMER 7420(KOSZT 4,92 PLN)
NA NUMER 7901(KOSZT 11,07 PLN)
I KUP TAPETĘ

Aktualizacja 05.12.2024

Wielu z Państwa jest bardzo zaangażowanych w los Diuny i śledzi jej stan, dlatego pragniemy poinformować o bieżącym stanie zdrowia. Najgorsze ma już za sobą, zmiany na płucach zaczynają się cofać, ale jej serduszko jest nadal bardzo osłabione. Weterynarze koncentrują się teraz na wspierciu jej układu krążeniowego.
Dziękujemy za każdą pomoc, która pozwala nam kontynuować leczenie tej wyjątkowej suczki.
Diuna jest bardzo dzielna i mimo trudnych chwil wciąż walczy o lepsze jutro. Zebrane środki pozwalają na dalsze leczenie, specjalistyczną dietę i opiekę, którą sunia tak bardzo potrzebuje.
Diuna zasługuje na miłość i spokojną starość. Prosimy o dalszą pomoc, by mogła wrócić do zdrowia i poczuć się kochana.

JEJ HISTORIA

Wyobraź sobie, że całe życie spędzasz w ciepłym, kochającym domu, otoczona troską i miłością. A potem, w jednej chwili, tracisz wszystko. Zostajesz wyrzucona na ulicę, zimną i bezlitosną. Nie rozumiesz, dlaczego to się stało. Tęsknisz za ludźmi, do których ciągle cię ciągnie. Szukasz ich, próbujesz odnaleźć drogę do domu, ale tej drogi nie możesz znaleźć.

Przypuszczamy, że tak wyglądały ostatnie chwile „domu” dla Diuny, było widać, że jest to pies, który nie był nauczony życia na ulicy. Została znaleziona przez wolontariuszy – samotna, zagubiona, bez obroży. Tam, gdzie się pojawiła, nikt jej wcześniej nie widział. Wszystko wskazuje na to, że została celowo wyrzucona.

Sunia jest starszą panią, w podeszłym wieku, która nigdy nie powinna znaleźć się w takiej sytuacji. Na ulicy spędziła kilka zimnych nocy, które negatywnie wpłynęły na jej stan zdrowia. W klinice weterynaryjnej okazało się, że psinka choruje na zapalenie płuc, ma wysoką gorączkę, jest bardzo apatyczna, bez sił i chęci do życia po tak trumatycznych przejściach. Jakby tego było mało, Diuna ma ogromną przepuklinę, która na pewno nie powstała w ciągu tych kilku zimnych nocy spędzonych na ulicy. Przypuszczamy, że to była główna przyczyna pozbycia się jej.

To nie jest emerytura, na jaką zasługuje Diuna, Diuna zasłużyła na miłość, szczęście, ciepło i kochający dom. Postaramy się, aby los się do niej uśmiechnął. Chcemy, aby na jej pyszczku ponownie zawitała radość, ale bez Waszej pomocy tego nie uczyniło. 

Potrzebujemy Waszej pomocy, by odmienić los Diuny. Zebrane środki pozwolą w pierwszej kolejności na sfinansowanie leczenia, pobytu w klinice, zakupu wysokiej jakości karmy i suplementów, które pomogą jej zregenerować organizm. Po ustabilizowaniu stanu zdrowia suczki, będziemy na bieżąco informować o dalszych krokach, które zostaną podjęte przez lekarzy weterynarii. 

Diuna ciągle patrzy w oczy ludziom, szukając w nich ciepła i zrozumienia. Nie odwróćmy się od niej tak, jak zrobili to jej poprzedni opiekunowie. Razem możemy dać jej szansę na nowy, godny dom i sprawić, że ostatnie lata jej życia będą pełne miłości, a nie samotności.

Prosimy – pomóż nam zawalczyć o Diunę. Ona zasługuje na to, by znowu poczuć się kochana.